Wygrałem sprawę sądową. Czy otrzymam zwrot kosztów, które musiałem ponieść w związku z wytoczonym procesem? Zwrot kosztów procesu od strony przeciwnej w postępowaniu cywilnym.
Wytoczyłeś powództwo swojemu kontrahentowi? A może zostałeś pozwany? Zastanawiasz się, czy strona przeciwna zwróci Ci koszty, które musiałeś ponieść w toku procesu sądowego? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w niniejszym wpisie.
Wnosząc pozew cywilny – na przykład pozew o zapłatę – jesteś zobowiązany do wniesienia opłaty od pozwu, a także opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa. Wynika to wprost z ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku („UKSC”), a konkretnie jej art. 2 ust. 2 – zgodnie z którym „do uiszczenia kosztów sądowych obowiązana jest strona, która wnosi do sądu pismo podlegające opłacie lub powodujące wydatki, chyba że ustawa stanowi inaczej.”. Pozew jednak nie jest jedynym pismem procesowym podlegającym opłacie. Do takich pism należy między innymi (przykładowo) zażalenie, apelacja, czy wniosek o sporządzenie uzasadnienia orzeczenia.
Wygrałem proces – sąd wydał wyrok w całości na moją korzyść. Co z kosztami, które musiałem ponieść, aby wziąć udział w postępowaniu sądowym?
Pamiętaj – przede wszystkim powinieneś złożyć wniosek o zasądzenie na Twoją rzecz zwrotu kosztów procesu. Bez takiego wniosku sąd nie będzie mógł przyznać Ci zwrotu poniesionych kosztów.
Jeśli w procesie sądowym występujesz sam, sąd – po złożeniu wniosku o zwrot kosztów – zasądza na Twoją rzecz zwrot kosztów procesu rzeczywiście poniesionych. To oznacza, że jeśli uiściłeś, przykładowo, 1.000,00 zł tytułem opłaty od pozwu, 200,00 zł tytułem opłaty od zażalenia, 2.000,00 zł tytułem wynagrodzenia biegłego i 100,00 zł tytułem opłaty za wydanie uzasadnienia orzeczenia – to sąd zasądzi na Twoją rzecz zwrot kwoty 3.300,00 zł (1.000,00 zł + 200,00 zł + 2.000,00 zł + 100,00 zł) tytułem poniesionych przez Ciebie kosztów procesu.
Zasady zwrotu kosztów procesu w postępowaniu cywilnym
Podstawą zasądzenia na Twoją rzecz zwrotu kosztów procesu stanowi art. 98 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego („k.p.c.”) – zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (§ 1).
Zwrot kosztów procesu zasądzany jest na kilka różnych sposobów:
- jeśli wygrałeś sprawę sądową w całości, strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana do zwrotu na Twoją rzecz całości poniesionych przez Ciebie kosztów procesu (art. 98 k.p.c.);
- jeśli jednak wygrałeś sprawę w części (na przykład w 80 %, a Twój przeciwnik procesowy w 20%), strona przeciwna zwróci na Twoją rzecz 80% poniesionych przez Ciebie kosztów (art. 100 k.p.c.);
- w sytuacji, w której wygrałeś sprawę wyłącznie w 50% (co oznacza, że Twój przeciwnik procesowy również wygrał ją w 50%) – sąd może zastosować wzajemne zniesienie kosztów, co oznacza, że nikt nikomu nic nie zapłaci z tytułu zwrotu kosztów procesu (art. 100 k.p.c.);
- natomiast w sytuacji, gdy wygrałeś sprawę, przykładowo, w 97%, bądź też sąd zasądził na Twoją rzecz całość roszczenia głównego o zapłatę, a oddalił powództwo wyłącznie w zakresie części odsetek – sąd może nałożyć na stronę przeciwną obowiązek zwrotu na Twoją rzecz całości poniesionych przez Ciebie kosztów procesu (art. 100 k.p.c.).
Powyższy katalog nie jest wyczerpujący – opisałam dla Was najczęściej pojawiające się sytuacje w toku cywilnych procesów sądowych.
Zwrot kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego / adwokata w postępowaniu cywilnym
Nieco inaczej sytuacja wygląda wtedy, kiedy jesteś reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika (adwokata lub radcę prawnego), którego wybrałeś i z którym podpisałeś umowę o świadczenie usług pomocy prawnej (pełnomocnik z wyboru). Oczywiście opisane powyżej zasady pozostają w mocy, ale dodatkowo przysługuje Ci zwrot kosztów zastępstwa procesowego – jest to swego rodzaju rekompensata za to, że swojemu pełnomocnikowi zapłaciłeś wynagrodzenie za reprezentowanie Cię w cywilnym procesie sądowym.
Zwrot kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, może być zasądzony w dwojaki sposób:
- według spisu poniesionych kosztów,
- według norm przepisanych.
Pierwszy z powyższych wariantów polega na tym, że Twój pełnomocnik składa w sądzie spis poniesionych przez Ciebie kosztów w związku z cywilnym procesem sądowym i wnosi o zasądzenie na Twoją rzecz zwrotu wszystkich tych kosztów według podanego spisu. Ten sposób zasądzenia zwrotu kosztów wnioskowany jest przez profesjonalnych pełnomocników zdecydowanie rzadziej – dzieje się tak dlatego, że na ogół suma poniesionych przez Ciebie kosztów, w tym na poczet wynagrodzenia prawnika, jest niższa od kwoty, którą sąd zasądzi na Twoją rzecz w oparciu o wariant drugi – czyli według norm przepisanych.
Owymi „normami przepisanymi” są przepisy prawa powszechnie obowiązującego, a konkretnie Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (lub w sprawie opłat za czynności adwokackie) z dnia 22 października 2015 r. Zgodnie z § 2 tych rozporządzeń stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy:
- do 500 zł – 90 zł;
- powyżej 500 zł do 1500 zł – 270 zł;
- powyżej 1500 zł do 5000 zł – 900 zł;
- powyżej 5000 zł do 10 000 zł – 1800 zł;
- powyżej 10 000 zł do 50 000 zł – 3600 zł;
- powyżej 50 000 zł do 200 000 zł – 5400 zł;
- powyżej 200 000 zł do 2 000 000 zł – 10 800 zł;
- powyżej 2 000 000 zł do 5 000 000 zł – 15 000 zł;
- powyżej 5 000 000 zł – 25 000 zł.
W postępowaniu apelacyjnym natomiast stawki minimalne wynoszą (§ 10 ust. 1 rozporządzeń):
- przed sądem okręgowym – 50% stawki minimalnej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam radca prawny (adwokat) – 75% stawki minimalnej, w obu przypadkach nie mniej niż 120 zł;
- przed sądem apelacyjnym – 75% stawki minimalnej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam radca prawny (adwokat) – 100% stawki minimalnej, w obu przypadkach nie mniej niż 240 zł.
Przykład: W przypadku spraw konsumentów toczących się przeciwko bankom dotyczących umów tzw. frankowych (indeksowanych i denominowanych do waluty obcej), najczęściej mamy do czynienia tym punktem ww. rozporządzeń, który mówi o wartości przedmiotu sporu w granicach powyżej 200.000,00 zł do 2.000.000,00 zł. W takim przypadku pełen (100%) zwrot kosztów zastępstwa procesowego wynosi 10.800,00 zł w pierwszej instancji, a w drugiej – 75% lub 100% tej kwoty.
W przypadku pełnomocnika z urzędu koszty zastępstwa procesowego ponoszone są przez Skarb Państwa.
Podwyższone koszty zastępstwa procesowego
Wspomnę jeszcze, że istnieje możliwość wnioskowania o zwrot kosztów zastępstwa procesowego w wysokości innej, niż stawka minimalna – aż do sześciokrotności stawki minimalnej (§ 15 ust. 3 rozporządzeń). Sąd w przypadku oceny takiego wniosku bierze pod uwagę:
- niezbędny nakład pracy radcy prawnego / adwokata, w szczególności poświęcony czas na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczbę stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjęte w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu;
- wartość przedmiotu sprawy;
- wkład pracy radcy prawnego / adwokata w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jak również do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia istotnych zagadnień prawnych budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie;
- rodzaj i zawiłość sprawy, w szczególności tryb i czas prowadzenia sprawy, obszerność zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lub biegłych sądowych, dowodu z zeznań świadków, dowodu z dokumentów, o znacznym stopniu skomplikowania i obszerności.
W praktyce jednak niezwykle rzadko zdarza się, aby sądy powszechne przychylały się do wniosku o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w kwocie przewyższającej stawkę minimalną. Jeśli już tak się dzieje, to zwrot tych kosztów obejmuje zazwyczaj dwukrotność stawki minimalnej.
Wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika za reprezentowanie Cię w postępowaniu cywilnym
Zastanawiasz się pewnie, dlaczego cały czas jest mowa o „stawkach minimalnych”. Rzecz w tym, że ww. rozporządzenia określają najniższe stawki wynagrodzenia, których radca prawny lub adwokat może oczekiwać w ramach należnego mu wynagrodzenia za poprowadzenie Twojej sprawy. Wynagrodzenie określone poniżej wskazanych w rozporządzeniach progów kwot uważane jest za nierynkowe. Najczęściej wynagrodzenie, które będzie stanowiło ekwiwalent czynności wykonanych na Twoją rzecz przez profesjonalnego pełnomocnika, będzie wyższe, niż opisane powyżej stawki określone przez rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości – żaden pełnomocnik nie musi pracować za wynagrodzeniem minimalnym.
Może to Was zmartwić, ale w wielu przypadkach to wynagrodzenie nie będzie dużo wyższe, niż stawka minimalna. Punktem odniesienia do określenia wysokości należnego wynagrodzenia nie są wyłącznie stawki wskazane w ww. rozporządzeniach – jak w każdej innej branży, wynagrodzenie ma odpowiadać nakładowi pracy Twojego pełnomocnika. Ponadto, zgodnie z moją wiedzą, wielu radców prawnych i adwokatów ma taką praktykę, że pewną część wynagrodzenia pobiera „z góry” za prowadzenie sprawy, a resztę wynagrodzenia „przerzuca” na koniec postępowania i uzależnia je od wyniku procesu. W mojej ocenie jest to korzystne dla Was rozwiązanie, ponieważ w takiej sytuacji spora część wynagrodzenia zależy od tego, czy i w jakiej części wygrasz proces, a także uiszczasz je już ze środków, które otrzymasz od strony przeciwnej (nie musisz ich wykładać „z własnej kieszeni”). Oczywiście to jest jedna z opcji funkcjonujących na rynku prawniczym – każdy pełnomocnik samodzielnie decyduje, w jaki sposób wycenia oferowane przez siebie usługi prawne.
Pamiętaj proszę, że nie ma takiej możliwości, aby radca prawny, czy adwokat, rozliczał się z Tobą wyłącznie na podstawie tzw. premii od sukcesu, po zakończeniu sprawy, bez wynagrodzenia wstępnego – takie działanie jest uważane za nieetyczne, a profesjonalni pełnomocnicy zobowiązani do pobierania stosownego wynagrodzenia, które jest również uniezależnione od wyniku sprawy. Jeśli osoba, która oferuje Ci usługi prawne, proponuje Ci wynagrodzenie za poprowadzenie postępowania sądowego płatne wyłącznie w przypadku pozytywnego wyniku sprawy – istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie wykonuje zawodu zaufania publicznego.